Po nie całym półtora roku ponownie miałem przyjemność fotografować Anetę i Marcina, którym robiłem zdjęcia na ślubie, tym razem w trakcie sesji ciążowej.
Było jak zwykle wesoło, Lilka dawała znać, że jej się podoba. Rozwiązanie przewidziane za dwa tygodnie, już umówiliśmy się na sesję noworodkową.
brak komentarzy