Dzisiaj kilka zdjęć z sesji plenerowej, zrealizowanej w dość ekstremalnych warunkach.
Zima, śnieg, porywisty wiatr co chwilę burzący fryzury, czasami trzeba było gonić welon. Na szczęście pod koniec przestało wiać, a w słońcu było nawet ciepło (no, może nie wszystkim 🙂 ). Ale myślę, że było warto.
brak komentarzy